,,Bez Winy" Mia Sheridan
STRON: 404
WYDAWNICTWO: Otwarte
DATA WYDANIA: 28 września 2016
GATUNEK: Romans
CZAS CZYTANIA: 5 dni
MOJA OCENA : 9/10
Obserwuj, co robią ludzie, kiedy sądzą,że nikt ich nie widzi, kochana. W ten sposób dowiesz się kim naprawdę są.
OPIS :
Grayson walczy o przerwanie pasma życiowych niepowodzeń, ale przytłaczający ciężar wyrzutów sumienia kruszy resztki jego nadziei na lepsze jutro. Kira składa mu propozycję, która może go ocalić. Wystarczy tylko, że złoży przysięgę, nawet jeśli nie zamierza jej dotrzymać…
Obiecali sobie wieczność, nie wiedząc, że jedna chwila może odmienić całe życie.
Czy miłość da im kolejną szansę, choć żadne z nich nie jest bez winy?
MOJA RECENZJA :
Romanse, często opowiadają jedną i tą samą historię, zaczynają się niewinnie kończą na miłości ze szczęśliwym zakończeniem.Takich historii występuje ogromna liczba,niektóre nic nie wprowadzają w nasze życie, a niektóre zostają w nas na długo.
Historia Kiry również jest historią w której głównym wątkiem jest miłość , lecz opiera się ona także na cierpieniu,bólu i przykrymi doświadczeniami bohaterów. Łączą ich dwie poranione duszę.
Książki Mii Sherida sięgają najwyższych półek. Zabrałam się za tę książkę dosyć późno po premierze, ale dla mnie nie ma znaczenia czy książka jest nowego czy starego wydawnictwa, interesowała mnie historia, zachęciła okładka i znajdowała się na mojej półce czekając na kolejkę.
Kira jest w ciężkiej sytuacji, własnie wróciła z pobytu w Afryce, nie ma grosza przy duszy, nie ma również gdzie mieszkać. Kira nie utrzymuje kontaktów z ojcem, nie chce również brać od niego pieniędzy, pomimo, iż dorastała w bogactwie zostaje z niczym.
Mimo przeciwności losu, dziewczyna potrafi być twarda, radzić sobie z sytuacją która ją spotkała. Jest pełna nadziei. Podczas czytania książki na każdym kroku mnie zaskakuje, wulkan pełen energii .
Dziewczyna odziedziczyła duży spadek po babci lecz sytuacja nie jest taka prosta na jaką można byłoby liczyć. Są pewnie warunki, które założyła jej babci przez śmiercią a co najlepsze dziewczyna potrzebuję do ich spełnienia mężczyzny.
Grayson jest właścicielem winnicy która odziedziczył po swoim ojcu, pragnie spełnić ostatnie zadanie ojca i nadać jej nowe życie. Chłopak od dziecka nie miał lekko, dorastał bez rodziców, bez wsparcia w bólu i cierpieniu.
Rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy ale na przekór swojej nie za wesołej przeszłości, nie może wziąć pożyczki w banku co stawia go w kłopotliwej sytuacji.
Arogancki gad, Smok i mała, ruda wiedźma.
Bohaterowie spotykają się na swojej drodze nie przypadkowo. Oboje nie mają pojęcia jaki los podarowało im życie, ile cierpienia wyrządzili im ojcowie. Tak dużo ich łączy.
Grayson jest osobą bardzo życiową, mimo swojej pozornej twardej miny da się go złamać, co udaję się Kirze. Dziewczyna sprawia, że pojawia się uśmiech na jego twarzy i co najlepsze nadzieja.
Wydawało mi się, że historia sprawia wrażenie powtarzającej się, lecz po przeczytaniu moje odczucia zmieniają się. Książka zaskakuję, ma wiele humoru w sobie, jest dynamiczna, wiele się w niej dzieje co sprawia, że jej czytanie jest lekkie i nim się obejrzycie będzie już po wszystkim. Gorąco polecam. Motyw winnicy mocno mnie urzekł, sposób, w jakim autorka ją opisuję jest niesamowity, działa wspaniale na wyobraźnie.
Chcecie dowiedzieć się, w jakim celu Kira pojawiła się w jego życiu? Jak potoczy się ich historia ? Zapraszam do przeczytania.
Moje ocena to 9/10 ze względu na to, iż w połowie książki staję się przewidywalna, ale mi w ogóle to nie przeszkadza.
Mimo przeciwności losu, dziewczyna potrafi być twarda, radzić sobie z sytuacją która ją spotkała. Jest pełna nadziei. Podczas czytania książki na każdym kroku mnie zaskakuje, wulkan pełen energii .
Dziewczyna odziedziczyła duży spadek po babci lecz sytuacja nie jest taka prosta na jaką można byłoby liczyć. Są pewnie warunki, które założyła jej babci przez śmiercią a co najlepsze dziewczyna potrzebuję do ich spełnienia mężczyzny.
Dziś możemy mieć bardzo zły dzień, ale jutro może przyjść najpiękniejszy dzień w twoim życiu. Musisz tylko do niego dotrwać.
Rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy ale na przekór swojej nie za wesołej przeszłości, nie może wziąć pożyczki w banku co stawia go w kłopotliwej sytuacji.
Arogancki gad, Smok i mała, ruda wiedźma.
Bohaterowie spotykają się na swojej drodze nie przypadkowo. Oboje nie mają pojęcia jaki los podarowało im życie, ile cierpienia wyrządzili im ojcowie. Tak dużo ich łączy.
Grayson jest osobą bardzo życiową, mimo swojej pozornej twardej miny da się go złamać, co udaję się Kirze. Dziewczyna sprawia, że pojawia się uśmiech na jego twarzy i co najlepsze nadzieja.
Wydawało mi się, że historia sprawia wrażenie powtarzającej się, lecz po przeczytaniu moje odczucia zmieniają się. Książka zaskakuję, ma wiele humoru w sobie, jest dynamiczna, wiele się w niej dzieje co sprawia, że jej czytanie jest lekkie i nim się obejrzycie będzie już po wszystkim. Gorąco polecam. Motyw winnicy mocno mnie urzekł, sposób, w jakim autorka ją opisuję jest niesamowity, działa wspaniale na wyobraźnie.
Chcecie dowiedzieć się, w jakim celu Kira pojawiła się w jego życiu? Jak potoczy się ich historia ? Zapraszam do przeczytania.
Miłość nie zawsze jest łatwa nawet po płatkach róż. Potrafi boleć. Oznacza odsłonięcie się, całego siebie, każdej delikatnej części, i wystawienie na możliwość zranienia. Bo prawdziwa miłość to nie tylko kwiat, prawdziwa miłość również ciernie.
